W dzisiejszym teście przyjrzymy się czterem modelom stroików perkusyjnych – cyfrowym Tune Bot i Tune Bot Gig oraz analogowym Tama TW200 i DrumDial. Każdy z typów stroików posiada swoje plusy i minusy, które mają znaczenie przy ostatecznym wyborze urządzenia.

Tune Bot

Tune Bot to stroik cyfrowy, przez co oferujący nam większą ilość opcji niż w przypadku stroików analogowych. Dzięki specjalnym opcjom jesteśmy w stanie zapisać częstotliwość, do jakiej chcemy stroić nasze bębny.

Dodatkowo możemy wybrać tryb, w jakim wolimy działać – częstotliwość podana w hercach lub strojenie do konkretnego dźwięku. Przy zapisie ustawień możemy wybierać, czego dotyczy dana częstotliwość – czy toma czy werbla oraz czy stroimy naciąg uderzany czy rezonansowy.

Tune Bot Gig

Nowy model Tune Bota, Tune Bot Gig został ulepszony zwłaszcza w kwestii wizualnej urządzenia. Design stroika jest nowocześniejszy, a samo urządzenie łatwiejsze w obsłudze. Zamiast kilku przycisków do każdej opcji mamy jedynie mały przycisk włączający stroik oraz duży przycisk do zmiany trybu strojenia.

Za pomocą tego samego przycisku możemy podobnie, jak w tradycyjnym Tune Bocie, zatrzymać interesującą nas wysokość dźwięku i do niej stroić.

Dostęp do baterii jest znacznie łatwiejszy, niż w tradycyjnym Tune Bocie. Ulepszony został również klips mocujący stroik do obręczy, dzięki czemu urządzenie trzyma się stabilniej. Model Gig jest odporniejszy na dźwięki z zewnątrz, przez co dedykowany jest do strojenia również podczas koncertów.

W mojej opinii zarówno tradycyjny Tune Bot, jak i Tune Bot Gig sprawdzą się lepiej w warunkach studyjnych, niż koncertowych – odpowiednie nastrojenie wymaga czasu, ponieważ urządzenie jest bardzo czułe, ale dzięki temu możemy dokładniej stroić.

TAMA TW200

Zasada działania stroików analogowych, do jakich zalicza się TAMA Tension Watch, jest zupełnie inna, niż stroików cyfrowych. O ile modele cyfrowe zbierają drgania i na ich podstawie podają nam wysokość danego dźwięku, o tyle analogi mierzą poziom naprężenia naciągu.

TAMA Tension Watch posiada bardzo elegancki i funkcjonalny design – urządzenie zostało wyposażone w specjalny ring, dzięki któremu możliwe jest umieszczenie stroika w identycznej odległości od każdej śruby – dzięki temu proces strojenia przebiega szybciej i sprawniej.

DrumDial

Niepozorny na pierwszy rzut oka stroik analogowy DrumDial jest w mojej opinii urządzeniem bardzo dokładnym i wartym rozważenia. W porównaniu do TAMA Tension Watch posiada mniej atrakcyjny, vintage’owy design oraz nie ma, jak w przypadku Tension Watch, ringa ułatwiającego proces strojenia.

DrumDial posiada specjalną metalową płytkę, która spełnia rolę wspomnianego ringa. Jej mocowanie jest nieco bardziej czasochłonne, ale tutaj również nie musimy się obawiać różnic w odległości umieszczenia stroika.

Mimo pozornych wad DrumDial jest moim faworytem. Najdokładniej oddaje wysokość dźwięku i z racji, że jest to stroik analogowy, nie straszne są mu takie czynniki zewnętrzne, jak np. wybrzmiewanie gitar.

Podsumowując, stroiki cyfrowe i analogowe to zupełnie odmienne typy urządzeń, przez co dedykowane są do innych warunków. Jeśli nastawiamy się przede wszystkim na strojeniu perkusji w studio, najprawdopodobniej wybierzemy stroik cyfrowy.

Gdy dużo koncertujemy i narażeni jesteśmy na mnogość dźwięków z zewnątrz zalecam używanie stroika analogowego. Pamiętajmy, że dobry stoik to nie wszystko – do stuprocentowego powodzenia w strojeniu niezbędne jest dobre ucho i zdrowy rozsądek.

Dagmara Naczk