Piękna pogoda, wakacje w pełni… Takie okoliczności naturalnie sprzyjają graniu na zewnątrz. Nie zawsze jednak mamy możliwość przetransportowania samochodem zestawu na spontaniczne muzykowanie ze znajomymi i wówczas szukamy możliwie mobilnego rozwiązania. Przygotowaliśmy kilka propozycji które mamy nadzieje pomogą Wam w przygotowaniu lekkiego zestawu do gry ulicznej.
Po pierwsze – przeszkadzajka jako hi-hat
Przeszkadzajki perkusyjne to świetna alternatywa dla perkusji (a przynajmniej jej niektórych części), gdy zależy nam na możliwie kompaktowym rozwiązaniu. Zamiast używania hi-hata możemy pokusić się o nadawanie rytmu poprzez shaker czy tamburyn. Używana przeszkadzajka będzie słyszalna jeśli zadbamy o odpowiednią dynamikę gry, co stanowi jednocześnie bardzo dobre ćwiczenie perkusyjne. Ponadto jako alternatywę dla hi-hatu może stanowić przeszkadzajka mocowana do naszej nogi, np. tamburyn na pasku.
Po drugie – odpowiednie pałki perkusyjne
Przy podmianie części zestawu na perkusjonalia warto przemyśleć o ogólnym wyciszeniu zestawu. Pomocne mogą się okazać rózgi perkusyjne, które w porównaniu do standardowych pałek są znacznie cichsze i mniej przenikliwe. Dodatkowo można rozważyć zakup pałek o filcowych główkach, dzięki czemu mając ograniczoną ilość talerzy możemy nadrobić ten fakt zróżnicowanymi efektami brzmieniowymi.
Po trzecie – alternatywy dla bębna basowego
Najbardziej problematyczny w transporcie element zestawu perkusyjnego stanowi centrala. Jeśli nie mamy możliwości transportu perkusji samochodem i chcemy stworzyć maksymalnie mobilny zestaw do gry ulicznej warto rozważyć m.in. takie rozwiązanie, jak uchwyt na cowbell mocowany do pedału perkusyjnego. Zamiast bębna basowego możemy grać na wytłumionym cowbellu (jeśli nie odpowiada nam do końca jego przenikliwe brzmienie), którego transport jest nieporównywalnie łatwiejszy niż centrali. Ponadto mocowany w ten sposób cowbell możemy zastosować również jako dodatek do naszego zestawu, uderzając w niego w określonych momentach stopą, którą normalnie używamy przy grze na hi-hacie.
Po czwarte – stopa do cajonu
Możemy się również pokusić o zakup cajona basowego, którego brzmienie stanowić będzie jedną z najbardziej zbliżonych alternatyw dla centrali. Pamiętajmy, że nawet do tradycyjnego cajonu możemy dokupić stopę dedykowaną specjalnie do niego, więc automatycznie rozwiązujemy zarówno kwestię centrali, jak i siedziska. Dodatkowo warto przyjrzeć się innym dodatkom do cajonu, np. specjalnie dedykowanemu werblowi, mocowanym do instrumentu cabasom czy kastanietom na palce, jeśli dopuszczamy ograniczenie się w naszej grze ulicznej przede wszystkim do cajonu.
Po piąte – ramię pod talerz
Kolejną propozycją wspomagającą zmniejszenie objętości i wagi naszego zestawu do gry ulicznej jest ramię perkusyjne. Jeśli zależy nam na pomieszczeniu dodatkowego crasha lub splasha nie musimy nieść ze sobą dodatkowego statywu, ramię w zupełności wystarczy.
Dagmara Naczk
Przeczytaj również: